Zobacz gdzie znikają Twoje pieniądze i poznaj cztery kroki jak temu zaradzić.
Na co wydajemy? Ile odłożyliśmy? Czy nasze inwestycje mają sens? To pytania, na które warto sobie odpowiedzieć i ewentualnie skorygować niedoskonałości. Czy zastanawiałeś się kiedyś co tak naprawdę w życiu codziennym pochłania Twoje fundusze?
Każdy z nas chciałby oszczędzać. O oszczędzaniu dużo się mówi, Jednak niejeden z nas zastanawia się dlaczego mu się to nie udaje albo co robi źle. Przecież nie wydaje na bzdury, a pieniądze po prostu znikają. Czyżby?
Przedstawmy kilka prostych wskazówek jak zarządzać swoim budżetem i jak w ten sposób zaoszczędzić.
Krok pierwszy to śledzenie swoich wydatków. Znajdź na to swój własny sposób. Możesz zacząć prowadzić domowy budżet w Excelu bądź, jeśli wolisz, w tradycyjnym zeszycie. Nie musisz poświęcać na niego dużej ilości czasu. Wystarczy usiąść wieczorem i podsumować dzień.
Krok drugi to dokładna rozpiska. Tak, tak, zapisuj każdy wydatek, nawet ten najdrobniejszy. Zimne napoje, lody, lunch, bilet na autobus itp. Podziel swoje wydatki na koszty stałe, codzienne i te niespodziewane. Czynsz, raty, opłaty za media to świadczenia, które wykonujesz z reguł raz na miesiąc. Są więc kosztami stałymi. Jedzenie, kosmetyki, paliwo to codzienne wydatki. Zostają jeszcze zapłaty niespodziewane lub jednorazowe (nie powtarzają się co miesiąc), np. zakup sprzętu AGD, RTV, remonty, naprawy. W swojej tabeli uwzględnij także przyjemności (kawa, kino, restauracja, wyjazdy czy wyjścia na miasto).
Mając tak przygotowaną rozpiskę swoich wydatków możesz przystąpić do kroku trzeciego – analizy. Już po pierwszym miesiącu zobaczysz na co i gdzie „ucieka” Ci najwięcej pieniędzy.
Tu warto wspomnieć o „efekcie latte” w finansach, czyli wszystkich wydatkach, które realizujemy na co dzień, mimo że moglibyśmy ich uniknąć. Przykład jest prosty: kawa latte na wynos kupowana codziennie przed pracą to mniej więcej 10 zł. W miesiącu (20 dni roboczych) to już 200 zł, a w ciągu roku ok. 2400 złotych. „Efektem latte” nazywamy więc wszystkie drobne nakłady pieniężne w ciągu dnia, których tak naprawdę nie potrzebujemy. Warto zastanowić się, jakie korzyści przyniesie nam ograniczenie „kupowania kawy” codziennie przed pracą i na co moglibyśmy odkładać lub wykorzystać te pieniądze. Czasem warto zmienić niektóre przyzwyczajenia.
Czwartym krokiem jest wyznaczenie priorytetów. Określ cele finansowe i realny czas, w którym chcesz je osiągnąć. Zastanów się, czy wolisz przeznaczyć pieniądze na dzisiejsze przyjemności, czy odłożyć je na wymarzoną wycieczkę.
Mimo, iż śledzenie wydatków wydaje Ci się czasochłonne i żmudne, naprawdę warto. Miesiąc po miesiącu będziesz miał jasną sytuację, gdzie rozchodzą się Twoje pieniądze i co możesz skorygować. Tylko poprzez kontrolowanie swojego budżetu unikniesz zaskoczenia braku środków. Co więcej, zobaczysz ile wydajesz „na głupoty”, co mógłbyś zmienić i na czym zacząć oszczędzać. To jak, zaczynasz od dziś?
Polecamy: porównywarka OC